Ola i Marcin wybrali na miejsce swojego ślubu Karczmę Szymkówka, położoną tuż obok Bukowiny Tatrzańskiej. Miejsce niezwykłe, oderwane od pędzącej nieopodal rzeczywistości. Piękne hale, pasące się owce i pilnujące ich psy pasterskie. Takie otoczenie miał ich niezwykły choć kameralny ślub. Pogoda nie dopisała, ale może właśnie dzięki temu ich szczególny dzień miał tym bardziej nieśpieszny, offowy i kontemplacyjny przebieg. Ola i Marcin to niesamowicie mili i bezpretensjonalni ludzie, dziękuje Wam, że mogłem spędzić z Wami ten niezwykły dzień!

Your Stories